sobota, 11 lipca 2015

Ogrody watykańskie, czyli wakacje u papieża cz. I



























Zastanawialiście się kiedyś, co kryje się za murami Bazyliki św. Piotra? Watykan, czyli najmniejsze państwo na świecie, ma w sumie 44 hektary. Co znajduje się na tym obszarze? Jakiś czas temu miałam okazję to sprawdzić.

Watykan powstał w 1929 r., aby zagwarantować autonomię i niezależność papieżowi jako głowie kościoła powszechnego. To monarchia absolutna - oficjalnie, zgodnie z Konstytucją, pełnię władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej dzierży właśnie papież. W praktyce są jednak wydzieleni odpowiedni urzędnicy, działający w jego imieniu. Sama nazwa "Watykan" ma charakter świecki - mówi się tak, aby nie sakralizować państwa. W innym przypadku, mając na myśli podmiot stosunków międzynarodowych i obrotu prawno-międzynarodowego, powinno używać się nazwy "Stolica Apostolska". Paszport watykański posiada ok. 800 osób, w tym tylko połowa rezyduje na terenie państwa. Nie istnieje jednak coś takiego jak "narodowość watykańska". Obywatelstwo mają np. kardynałowie pracujący w Rzymie, gwardia szwajcarska (armia Watykanu) oraz członkowie rodzin urzędników, o ile wspólnie zamieszkują teren państwa. Część placu św. Piotra to własność Watykanu. Jednak ponad połowa całej powierzchni to Ogrody Watykańskie. Znajdują się tu m.in. radio watykańskie, poczta watykańska, bank watykański, a nawet stacja benzynowa. Czy można to wszystko zobaczyć na własne oczy? W 2011 r. umożliwiono zwiedzanie, ale wyłącznie autokarowe - mały busik na metan obwoził turystów po Ogrodach i zatrzymywał się przy 12 miejscach. Dzięki temu, można było podziwiać m.in. siedzibę Papieskiej Akademii Nauk (pałacyk Piusa IV), gmach gubernatoratu, drzewo oliwne podarowane przez rząd Izraela, słynną Wieżę Świętego Jana, gdzie co lato urlop spędzał Jan XXIII, a także stację kolejową Watykanu i lądowisko papieskiego helikoptera. 

Odkąd Watykan zamieszkuje dwóch papieży (urzędujący Franciszek i papież emeryt - Benedykt XVI), wycieczki takie nie są już praktykowane. Na terenie Ogrodów znajduje się bowiem Dom świętej Marty, do którego papież Franciszek lubi udawać się na piechotę oraz klasztor Mater Ecclesiae, w którym po abdykacji zamieszkał Benedykt XVI. Na dodatek, popołudniami przy grocie Matki Bożej z Lourdes odmawia on różaniec. Podczas zwiedzania, trudno byłoby ominąć te miejsca i zagwarantować papieżom bezpieczeństwo. 

Mnie udało się zobaczyć te wszystkie piękne miejsca, naznaczone historią i cudowną symboliką, na własne oczy. Na dodatek - nie z autokaru, ale podczas spaceru w piękny letni dzień.

































































































































































































To tutaj znajduje się także oryginalny Dzwon Milenijny, który obwieścił światu nadejście Roku Jubileuszowego 2000. Jego odlanie zlecił Jan Paweł II, który chciał, aby ideą tego roku był powrót do Ojca oraz pojednanie z Bogiem i ludźmi. Dzwon ma 6 m średnicy i waży 5 ton. Znajduje się na nim płaskorzeźba Jana Pawła II otwierającego Święte Drzwi, herb papieski, napis: "JUBILEUM MM" oraz gmerk, czyli nazwę odlewni (Marinelli). Zdjęcie wyżej - lądowisko papieskiego helikoptera.


















































































































Dzięki, W.

19 komentarzy:

  1. to przykre, że w takim ładnym miejscu trzymają teraz abp. pedofila.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a dlaczego to nie jest otwarte dla wszystkich?

      Usuń
    2. Tak jak napisałam w tekście - odkąd Watykan zamieszkuje dwóch papieży (urzędujący Franciszek i papież emeryt - Benedykt XVI), wycieczki takie nie są już praktykowane. Na terenie Ogrodów znajduje się bowiem Dom świętej Marty, do którego papież Franciszek lubi udawać się na piechotę oraz klasztor Mater Ecclesiae, w którym po abdykacji zamieszkał Benedykt XVI.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Kogo trzeba tam znać żeby sobie tak umilic życie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej, pewnie papieża ;)
      A tak poważnie - przynajmniej kogoś, kto pracuje lub pracował w Watykanie.

      Usuń
  3. Piękne miejsce. Byłam tam z mężem i nie Papież nam to załatwiał. Mój mąż też gwardzistą ani biskupem nie jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. a spotkalas tam Benedykta????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam nie spotkałam ;) Przeciętnemu człowiekowi raczej trudno go teraz spotkać... nawet, jeśli trafi już do Ogrodów ;)

      Usuń
  5. Widziałem większość tego z kopuły. Dla mnie ogród jakich wiele

    OdpowiedzUsuń
  6. kim jest "dzięki, W" ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Wu mówi:
    nie, tu nie będzie mówił :) :) :)
    PS> ale odpowiedź na zadane wyżej pytanie przez "on" byłaby w dobrym tonie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. to znowu ja. oj to jest bardzo łądne miejsce. ale żeby się tu dostać nie wystarczy sama dobra wola.... jak tam się dostałaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co wiem, teraz nie ma innego sposobu, jak mieć znajomości. Niestety.

      Usuń
  9. ale masz ładne zdjęcie w tle tego jeziora. Ponętna, uwodzicielska, delikatna, piękna

    OdpowiedzUsuń
  10. co za piękne miejsce !
    też tam chce :)

    OdpowiedzUsuń
  11. 39 year old Systems Administrator II Salmon Beevers, hailing from Alexandria enjoys watching movies like "See Here, Private Hargrove" and Hiking. Took a trip to Zollverein Coal Mine Industrial Complex in Essen and drives a Jaguar D-Type. moja ocena znajduje sie tutaj

    OdpowiedzUsuń